„Jak uratować związek po zdradzie?”

Zdrada to ciężkie przeżycie dla każdego z nas. Są jednak lżejsze i cięższe przypadki.

Twój chłopak przyznaje się do popełnionego czynu? Sama się dowiadujesz, a on nawet nie czuje skruchy? Albo odwrotnie jesteś zdradzonym facetem, pytasz, dociekasz, a ona zaprzecza?

W zależności od tego, czy był to grzech, czy tez grzeszek, postępuj inaczej. Nie daj się zwieść fałszywym zapewnieniom, ale także waż słowa i z otwartymi ramionami, bądź gotów na wybaczenie.

Najważniejsza jest szczera rozmowa. Brzmi banalnie, ale to prawda. I chociaż wcale nie będzie Ci łatwo rozmawiać nawet z bardzo skruszoną osobą, która przyznawszy się do błędu bardzo żałowała, to jednak musisz spróbować.

Próbuj jeśli:

Zależy Ci na drugiej osobie, czujesz lub może nawet wiesz, że był to poryw jednej nocy.

Na początku nie będzie łatwo. Wiadomo. Jednak pamiętaj, że jeśli się postarasz, zdobędziesz na szczerość, może się udać. Postaraj się nie wypominać grzeszków. Zanim jednak odbudujesz zaufanie, warto mieć do tego solidne podstawy. Teraz może być naprawdę ciężko. Oczywiście będziesz kontrolować, sprawdzać, nie ufać. To normalne. Wybacz tylko wtedy gdy rzeczywiście coś czujesz. W przeciwnym razie to nie ma sensu. Zastanówcie się wspólnie, co doprowadziło do takiego stanu rzeczy. Pomyśl, czy przypadkiem wina nie leży po obu stronach? Jakkolwiek strasznie to brzmi, może okazać się prawdą. Czy jeszcze się kochacie? Czy się szanujecie? Tylko szczera rozmowa może pomóc. Oczywiście przyjacielska dłoń wyciągnie także psycholog. On jednak nie załatwi za Was rozmowy.

Często pojawiają się oskarżenia jakoby mężczyźni zdradzali częściej. Bywa, że kobiety uważają, takie stan rzeczy za normalny. Co gorsza godzą się z tym faktem. Absolutnie nie można dopuścić do takiej sytuacji! Najważniejsze w każdym związku jest wzajemne zaufanie. Można zacząć wszystko od nowa, także odbudowywanie nawet długoletniego związku.

Kiedy przestaniecie kłócić się, daj szansę jako osoba zdradzona wykazać się swojemu partnerowi lub partnerce. Niech postara się naprawić to, co zostało zniszczone. Oczywiście nie możesz dopuścić do sytuacji, w której nie dasz realnej szansy swoim zachowaniem na odbudowanie relacji.

Naprawa związku obecnie zależy od obojga. Często obarczony wyłączną winą zostaje „zdrajca”. Porozmawiajcie i oboje dojdźcie do wniosku, czy chcecie być razem, dlaczego to się stało i czy widzicie jakiekolwiek szanse na reaktywacje dawnej relacji.

Do głosu w takich sytuacjach nie powinny zostać dopuszczone rozrywkowe kumpelki ani zatroskane mamusie. Tak naprawdę nikt nie zna Waszych relacji tak dobrze jak Wy. Dlatego ostateczna decyzja powinna należeć do Was.

Należałoby zadać sobie pytanie: „ dlaczego ludzie zdradzają?” Czy zawsze jest to tylko skutek niepohamowanego pożądania, skierowanego ku konkretnej osobie? A może brak zrozumienia i miłości? Ktoś, kto zdecydował się na zdradę z powodu szalejących rządzy nie powinien błagać o wybaczenie. Szansa na powrót powinna mu zostać odebrana.

Jednak gdy do takiego czynu „popchnął”  żal, desperacja, czy wspomniany brak zrozumienia, to sprawę trzeba wyjaśnić i pomóc sobie wzajemnie, budując wszystko od nowa.

Karolina Radyńska